Kamikadze czy zabójca?
jazda z krótkimi przerwami lub bez snu
    Asiuniasia pisze:

    Mój wstępny plan jest taki :
    wyjazd z Koszalina sobota godz. 18.00 - mamy 1100 km (robimy na raz ze spaniem kilkugodzinnym w samochodzie) , ok. 11.00 w niedzielę liczę ,że będziemy w Budapeszcie. Zwiedzamy , idziemy w termy , potem nocleg .
    Poniedziałek rano wyjazd z Budapesztu , moje dzieci są mistrzami we wczesnym wstawaniu ( obudzą nas
    oczko ) - 8.00 wyjazd. Jedziemy do Macedonii - dojeżdżamy do jeziora Ohrid , mam nadzieję ok. 21.00 ( 980 km) , jeśli granica nas nie zaskoczy. Śpimy w Ohrid - drugi nocleg . Rano we wtorek wstajemy , kapiemy się w jeziorku i... kierunek Lefkada. Myślę , że do wieczorka na spokojnie dojedziemy ( 440 km) . Spowrotem - Skopje nocleg , Praga - nocleg. Wiem , ile godzin jesteśmy na spokojnie jechać , jesteśmy oboje kierowcami . W razie czego - nie spieszymy się , zawsze można przespać się w samochodzie , mamy czas , w końcu to wakacje.cool



Popieram w pełnej rozciągłości, nie ma co się spieszyć. My wyjeżdżamy np. w czwartek około 18 i po przejechaniu 1400 km jesteśmy w miejscowości Vranie Serbia, w zależności od kolejek na granicy, w piątek około godziny 15. Tam robimy małe zakupy jemy obiadokolację i z rana po śniadaniu między 6 a 7 jedziemy dalej. Ponieważ Vranie jest blisko granicy Serbsko- macedońskiej, to z rana są małe kolejki i przejazd przez granice nie zajmuje więcej niż półgodziny.


  PRZEJDŹ NA FORUM