Kamikadze czy zabójca?
jazda z krótkimi przerwami lub bez snu
Myślę, że DES4 w tym wypadku ma niestety rację (w tamtym roku był zwolennikiem spania w aucie).
Wyjeżdżacie o 18:00 i chcecie zrobić w nocy 1100-1400km? Zepsujecie sobie wakacje i narażacie na niepotrzebne niebezpieczeństwo. I tu nie ma mowy o akceptacji czyichś upodobań bo narażają także innych uczestników drogi.
Jeśli macie tak ambitne plany zwiedzania to wyjedźcie jeden dzień wcześniej lub zostawcie coś na kolejne razy.
Człowiekowi tylko się wydaje że kimka w aucie wystarczy.


  PRZEJDŹ NA FORUM