Kamikadze czy zabójca?
jazda z krótkimi przerwami lub bez snu
I znowu wychdzi Twoja małostkowość, bo nie chodzi tu o markę samochodu (a cała praktycznie Twoja wypowiedź tego dotyczy), lecz o prędkość. Mnie statystyki nie interesują, bo to na zasadzie: " A dla kogo ten wywiad"
Co do mojej profesji, wybacz , zostawię to dla siebie, a co do patrzenia w punkt, przy kierowaniu autem, mam nadzieję, że nie napisałeś dosłownie, bo wieje już dramatem...i skończmy to licytowanie, uszanuj inne zdanie,wyraź swoje - nie krytykuj i za szybko wychdzi Tobie "szufladkowanie" innych (cyt."No to ruszą teraz polscy ułani do boju: "co JA nie dam rady? Przecież o 4:00 wracaliśmy kiedyś z dyskoteki w remizie, by zastąpić takich mięczaków jak Ja (5 razy kimki,2 razy z noclegami).
Oczywiście NIE dla pieniędzy, tu chodzi o nasz honor i ojczyznę.
Stoczycie zapewne zacięte boje o trawniki na stacjach z tureckim szwadronem (w bemkach i mercach)".
Czy ten, który napisał, że przejechał na raz, wypisał sobie to na czole, żeby każdy zobaczył, jaki z niego kozak? Nie, podzielił się swoim doświadczeniem, a że różnym od Twojego, cóż, wybacz ale wyrocznią nie jesteś.

Przypominam, że jeżdże na wakacje z noclegiem, więc pytanie o zbieżność terminów - bezzasadna, pytaj tych co jadą bez, a jest ich tu kilku.


  PRZEJDŹ NA FORUM