Kamikadze czy zabójca?
jazda z krótkimi przerwami lub bez snu
    mikekola pisze:

      des4 pisze:


      śpi się w motelu aby dojechać do Grecji...w mierę bezpiecznie i wypoczętym

      motele to są takie budynki w których są pokoje, gdzie zmotoryzowani turyści zatrzymują się, aby przenocować na długich trasach, są tam też łazienki, bary i restauracje

      spróbuj kiedyś, fajnie jest, no i skorupki z jajka i kiełbasa z kanapki nie plącze ci się pod fotelem bardzo szczęśliwy



    W motelach z reguły nigdy nie jest "fajnie", ale co kto lubi... Fajnie jest w miejscu, gdzie jest albo morze, albo góry, albo ciekawe zabytki (albo wszystko na raz wesoły ), jak np. w Grecji wesoły
    Z motelami mam pewne doświadczenia z USA, podejrzewam, że Serbskie/Macedońskie motele lepsze nie będą. Nic ciekawego i raczej smutna konieczność w sytuacji, kiedy trasy się faktycznie nie da zrobić na raz.

    Regułą jest, że u mnie w samochodzie nie spożywa się żadnych posiłków poza czystą wodą jęzor

    A tak poważniej: to, czy trasę z południa Polski do Grecji da się zrobić na raz czy nie każdy stwierdza samodzielnie. Fakty są jednak takie, że 1500km po- w większości- drogach szybkiego ruchu, gdzie spokojnie można uzyskać średnią 100km/h + kilka godzin po zwykłych drogach to nie żaden wyczyn.


młodziutki jesteś, ja też kiedy nie miałem dzieci byłem szybki i wściekły bardzo szczęśliwy

i jak dla mnie 1000 km od świtu do wieczora to jest duży wyczyn, ale ja kiepskim kierowcą jestem, nie ułanem...


  PRZEJDŹ NA FORUM