Kamikadze czy zabójca? jazda z krótkimi przerwami lub bez snu |
Odniosłem nieodparte wrażenie, że ludzi, którzy jadą na raz osądza się tu od czci i wiary i uważa taki przejazd za coś głupiego i lekkomyślnego. Ja- zwłaszcza jako "świeżak" na forum ![]() Chciałem tylko zwrócić uwagę na to, że przejazd "na raz", z krótką drzemką, to nic nadzwyczajnego i nic niebezpiecznego. W żadnym wypadku na opisywanych trasach nie występowały u mnie okresy 24h bez snu- ale nawet jeśli, to też różni ludzie znoszą sen w różny sposób. Uświadomcie sobie to, że np. lekarze mają programowo 24h dyżury, często bezpośrednio po 8h dniu pracy. I w takim stanie ratują życie, operują itd. Zresztą- bardziej "za młodu" faktycznie zdarzały mi się dłuuuższe trasy w ogóle bez snu i faktycznie wiem jak to jest, jak człowiekowi za kierownicą chce się spać. To nie jest bezpieczne. Moje przejazdy do Grecji nie mają z takim stanem absolutnie nic wspólnego. I jesli ktoś, kto nigdy nie był w Grecji, pyta czy da radę przejechać tam "na raz" z południa Polski, to warto go uświadomić, że jest to do zrobienia bez nadwyrężania się. Gdyby ktoś spytał, czy da się przejechać "na raz" np. do Barcelony, to odpowiedzialbym inaczej. |