Kamikadze czy zabójca?
jazda z krótkimi przerwami lub bez snu
Naprawdę nie ma się czym chwalić. Każdy jedzie jak mu wygodnie. Jeden wyśpi się w aucie, drugi nawet nie zaśnie. Jechałem xx razy do Salonik z centrum Polski na raz i było ok. Teraz nocuję po drodze, bo po prostu to lubię. W przeliczeniu na €, też lepiej to wychodzi. Jeżeli np. pojadę na raz, to na miejscu jeden nocleg mam wyjęty na odespanie i odpoczynek. Za 1/2 ceny tego noclegu, zatrzymuję się w hotelu przed Macedonią i już w miarę wypoczęty i wyspany, następnego dnia docieram do Grecji w porze obiadowej i mogę zaczynać wakacje. Może po prostu warto czasem "wyjąć" ten jeden i tak zmarnowany dzień w Grecji na rzecz noclegu po drodze. To nie jest droga do Hiszpanii, którą da się zaplanować co do godziny czy dwóch. Trafimy na kolejkę na granicy i/lub kolejkę na bramkach autostradowych i nie raz, nie dwa możemy na dzień dobry mieć 5-6 godzin w plecy.


  PRZEJDŹ NA FORUM