Samochodem z psem
Cześć.
Podroż długa, więc dla psa dość męcząca, ale do przeżycia wesoły W drodze powrotnej oprócz tego hotelu na Węgrzech, który wkleiłam wcześniej, spalismy tutaj: http://www.booking.com/hotel/gr/ateos.en-gb.html?sid=404ebe0415df3edb8b378192142289f2;dcid=2

Byliśmy w okolicach Kalamaty, pies był atrakcją tawern, to mix podhalana i malamuta, wielka biała przytulanka, każdy chciał go pogłaskać. We wszystkich tawernach proponowano nam miskę z wodą. Na początku był bardzo zainteresowany kotami, później spał pod stołem. Generalnie nie ma żadnych problemów, z psem nie wolno wchodzić tylko na publiczne plaże. Z Polski zabrałam torebki na kupy, żeby tam nie szukać. Zakładam, ze sprzątasz po swoim, ale dla ewentualnych innych forumowiczów - torebki za darmo pobiera się w urzędzie dzielnicy. Za nie sprzątnięcie po psie są dotkliwe mandaty.
Ponieważ dokument z Inspektoratu Weterynarii jest ważny tylko 2 tygodnie, przed powrotem do Polski poszłam do miejscowego weterynarza, żeby podpisał mi papiery, który dostałam z serbskiego konsulatu.Spróbuję je wrzucić w następnym poście.
Jakbyś miał jeszcze jakieś konkretne pytania, zapraszam wesołyO psie moge tak godzinami ;-)


  PRZEJDŹ NA FORUM