Grecja - chcecie jechać, nie wiecie gdzie - pomogę |
Wiesz , Meteora - wszystko to sprawa organizacji. Ja mam dzieci o wysokiej alergii i niskiej odporności , a ciągam ich po bezdrożach - zawsze mam z sobą potrzebne leki , a wizytę u lekarza zaliczyłem tylko raz gdy syn rozjuszył patykiem mrówki i komary i konkretnie go pogryzły. Co do jedzenia dla dzieci - to po za tym co niezbędne to resztę kupowałem na miejscu - korporacje są wszędzie. A opieki nad maluchami obcym bym nie przekazał. |