Kamikadze czy zabójca?
jazda z krótkimi przerwami lub bez snu
Ogórek, ale kolega do niczego i nikogo nie namawia, napisał tylko o sobie - dał radę. A jak ktoś chce mieć wiedzę, na podróż innym sposobem, to niech przeczyta cały wątek. Nie czytamy raczej książek od środka i nie wyciągamy chyba wniosków od tego momentu! W tym temacie każdy powinien móc się wypowiedzieć, ale nie krytykować. Nie może być tak, że jak ktoś jedzie bez noclegu - krytyka, jak śpi w samochodzie - krytyka, jak jedzie z noclegiem po drodze, ale po 20+ też krytyka a jedyną słuszną opcją jest nocleg przez całą najlepiej noc i jeszcze żeby miał tachograf... Sam przejechałeś tak, dałeś radę, byłeś zmęczony , teraz takiego sposobu nie polecasz, nawet w sposób "sprytny" założyłeś nowy temat, z ciekawymi miejscami po drodze, by część ludzi odwieść od takiej jazdy, sam postaram się z nich korzystać, ale nie negujesz wszystkiego dla zasady. Przytoczyłeś gości ze Śląska, byli wypompowani, ale uwierz dla innych nie będzie to test wydajności. No tak, zaraz będzie głos z przekąsem, że to twardziele, drugi twardziel, jak da poprowadzić żonie czy koledze to również zostanie obsmarowany. I tak źle i tak nie dobrze dla niektórych. Wyrażajmy swoje opinie, dzielmy się nimi, i tak każdy zrobi po swojemu.


  PRZEJDŹ NA FORUM