Kamikadze czy zabójca?
jazda z krótkimi przerwami lub bez snu
To jest ciągle słowo przeciw słowie. To że jest jeden czy nawet dziesięciu kierowców którym udało się przejechać bezpiecznie na raz o niczym nie świadczy poza szczęściem. Jak mają poświadczyc ci którym się to nie udało? Zaśnięcia to najgorsze w skutkach wypadki.
Przedstawcie jakieś dowody w postaci badań nad ludźmi którzy mają predyspozycje jak to nazywacie.
Moim zdaniem twój mózg przełaczył się w zombi po kilkunastu godzinach i reagował na bodźce choć z dużym opóźnieniem to jednak reagował a oczy nie zamykały.
Miałeś dużo szcześcia że w tym trybie nie musiałeś szybko zareagować. Cała sztuka to wyłapać kiedy to się stanie. I o to właśnie pytałem wcześniej.


  PRZEJDŹ NA FORUM