Afitos i Kallithea - a takie tam poszukiwania...
Na gyrosa to wszyscy chodzili (2007) do takiej "putyki" przy rynku. Jedli miejscowi to jedliśmy i my. Smacznie!
Parasole leżaki darmowe jak korzystało się z baru - mogli od tego czasu zmienić reguły. Tanio nie było i gęsto to poustawiane. Wolałem się nieco oddalić i mieć trochę prywatności...
Na spacer do Kalithei wybraliśmy się raz - i wystarczyło.


  PRZEJDŹ NA FORUM