Ogórek dzięki za pomoc. Moje matczyne instynkty tak mi chyba trochę mieszają bo ją zawsze lubie mieć coś w zanadrzu jakby moje chłopaki były głodne.Taka trochę schiza .nie chciałabym od razu po przyjeździe szukać sklepów .Dzięki za inf o targu rybnym bo też o tym myślałam a czy osmiornicę też kupię ? Oczywiście po to jedziemy żeby spróbować greckiej kuchni ale co ją poradzę jak oni by tylko schabowe zasuwali .Może nie umrą z głodu przez 10 dni a spaghetti to będzie podstawą , może wiesz jeszcze gdzie lokalne produkty takie ich np szynki czy suszone mięso kupić? Też w Mili czy jest jeszcze gdzieś w pobliżu taki targ lub sklepik . |