Kemping czy apartament w Grecji ?
    ogorek pisze:

      opelr pisze:

      Ja płace na lefkadzie 14euro od osoby, dom z basenem, wifi, klima od 14 lipca czyli pełny sezon co mi bardzo pasi, jutro robie przelew aby rezerwować.


    Ale dla ilu osób ? Dla 6-sciu czy 10-ciu ? Przy wynajmie domu czy apartamentu lepiej podawać maksymalną dopuszczalną przez gospodarzy ilość i cenę za całość (ew. powierzchnię)

    Bo co innego apartament 2 osobowy do którego zgodzno się na dwie dostawki dla dzieci a co innego apartament 4 osobowy z tarasem.

    Kiedyś na Krecie wynajmowałem kilka lat z rzędu domek za 75 EUR za dzień dla 5 osobowej rodziny (2+3).
    Tam stoją w rzędzie 3 takie same domki. Obok zmieściło się 2+3+1 (jeszcze dziadek). Czyli sąsiedzi płacili taniej oczko
    Domek miał 2 duże zalety. Na każdym pietrze (parter, piętro) sypialnia z klimą i łazienka (czyli 2 co przy 5 osobach jest wgodne) i na każdym poziomie taras.
    I był na samej plaży - z ogrodu na plażę. Teraz ceny poszły i na południu do góry plus mamy inne potrzeby - wybieramy apartamenty.

    Co do nauki. Każdy z Was ma trochę racji.
    Materiał i wymagania są naprawdę bardzo wysokie.
    Przepisy o ruchu drogowym w 4-tej klasie prawie jak na prawko. Geografia po której mogą zdawać na sternika motorowodnego (plus wiedza o ratowaniu życia) i wiele innych przykładów.

    A z drugiej strony ciągłe egzaminy (3-cio klasist, 6-klasity, do gimnazjum, do liceum i inne o których zapomniałem) i w tych dniach szkoła ma być pusta.
    W naszym rejonie wolne było od środy do dziś włącznie bo dziś jakieś egzaminy. Taki tydzień jest OK ale już 2 jak napisał @opelr to przesada bo:
    a) co mają zrobić rodzice - jak zagospodarować dzieci jak oboje pracują
    b) w nauce dziatwy ważna jest systematyczność i powtarzanie. Przy 2 tygodniach powtarzanie spada na rodziców (o czym często zapominają)

    Koniec roku to jakaś pomyłka. 3 tygodnie przed końcem wystawienie ocen. 2 tygodnie przed ostateczna Rada, ostatnie 2 tygodnie, tydzien to wycieczki / brak nauki.



    Doświadczeni zeszłymi latami (mamy dzieci w róznym wieku) urywamy im ostatni tydzień ku uldze grona bo odpada trójka dzieci do zagospodarowania ...

    >>>>>>>>>>>>>>
    podpisuję się dwoma rękami pod tym co napisałeś
    U mojego 3 -klasisty,prawie od Świąt Wielkanocnych to już mają labę, cały maj to długie wekendy i jeszcze zielona szkoła. A teraz w czerwcu non stop jakiś wyjazd do kina, to na jakiś konkurs, festyn szkolny i prawie koniec roku. Cóż, nauczyciele pewnie też się wypalają. Szkoda tylko że cała jedna książka została nie wypełniona i pójdzie na makulaturę (trochę jednak kosztowała).Może dołożyć wakacji i jeszcze trochę długich weekendów. Jakbym miała taką możliwość wyjazdu wcześniej, np w czerwcu, też bym się nie zastanawiała, ale urlop też trzeba zgrać we dwoje
    A tak wogóle to nie biadolić nad rodzicami a nad naszymi zarobkami bardziej wypada


  PRZEJDŹ NA FORUM