Kemping czy apartament w Grecji ?
Moje dzieci cały czas pracują w szkole pełną parą . Co dzień masa lekcji do odrobienia , mam wrażenie , że nauczyciele chcą skończyć podręczniki o czasie - kosztem dodatkowej pracy dzieci w domu. Codziennie oceny - starsza córka gimnazjum jeszcze ciągle coś zalicza , żeby powyciągać lepsze stopnie. Jak znam naszą szkołę , to do przyszłego czwartku będą mieli klasówki i prace domowe na cztery kartki w ćwiczeniach. oczkozmieszany A tak poważnie w piątek po Bożym Ciele oczywiście idą do szkoły , jest też zebranie końcowe dla rodziców. Żadnych długich weekendów nie mamy , ani majowego ani czerwcowego , broń Boże , żeby dzieci miały "nadmiar" atrakcji w czasie zajęć szkolnych . Młodsza córka ( II klasa SP) z okazji dnia dziecka miała wyjazd 10 km od miasta do jakiegoś ośrodka . To wszystko , a może dobrze , że chociaż tyle.


  PRZEJDŹ NA FORUM