Do Grecji samochodem 2012-2014
temat rzeka
Proponowałbym przeczytać temat "Kamikadze czy zabójca", bo niechcący, można wywołać małą wojenkę. Jeden Tobie odpisze, a drugi postawi kontrę i zacznie się na nowo. Ja uważam, że to indywidualna sprawa, tak jak indywidualną jest ile kto wydaje pieniędzy na dzień. Raczej nie wyciągniesz wniosków z odpowiedzi,że jeden dojedzie tak jak Ty do Budapesztu, drugi jeszcze dalej, a trzeci (to na fakcie z tamtego roku) po wyjeździe z Torunia musiał zatrzymać się na nocleg przy granicy....polsko-słowackiej?


  PRZEJDŹ NA FORUM