Pontonem rodzinnie po zatoce. Peloponez, Nafplio, Mili, Kiwieri, Tolso, Spetse, Hydra
Jak w temacie. Jedna stras od Mili-Kiwieri do wysp bezludnich na przciw Tolo a potem na bezludną plażę (niedostępną od strony lądu) za Kiwieri (prawie 40 km trasa)



A zaczęło się tak:

1. Start z domu, auto wygląda zwyczajnie ...

2. Ale w środku napakowane jak ...

3. Widok środka auta patrząc na 3-ci rząd siedzeń (który zniknął i zamienił się w bagażnik)

4. 12 godzin jazdy (okolice W-wy Triest przez Wiedeń, gratz, SŁowenię) a potem karty w kabinie na promie oczko



No i jedna z tras (wspomniana na początku postu), wysepki na przeciw Tolo.
Jedna ma kształ rogala a we wnętrzu tego rogala jest druga mała.
W tej małej jest pomost i schodki na górę. Na górze jest kapliczka






A potem odpoczynek na niedostępnej z lądu plaży za Kiwieri:



  PRZEJDŹ NA FORUM