Dlaczego warto pływać z kółkami przymocowanymi do pontonu po Grecji
Kto bywa w Grecji to wie, że jest tu wietrznie. Na oficjalnej prognozie pogody może być słaby wiatr ale wiatry termiczne zazwyczaj są bardzo silne.

Zwłaszcza w lato gdy temperaturza powietrza jest wysoka.

Przypłynęliśmy na swoją ulubioną pustą i praktycznie niedostępną od lądu plaże.
Ponton przywiązałem od dziobu linką do skał na plaży a od rufy kotwica (10m liny, kotwica 10kg)
Wszystko prawidłowo z teorią. Po 2 godzinach pływania w masce zauważamy mocniejsze fale (plaża osłaniała nas od wiatru więc nie zauważyliśmy, że mocniej wieje).

No to ja łapię za sznur od kotwicy i się zapieram aby dopomóc łajbie a tu przuchodzą dużże fale (chyba ze 3) i ląduję ja, kotwica oraz łajba na środku plaży wesoły



Albo załoga musi być w stanie wynieść z powrotem łódkę na wodę albo trzeba mieć wspomniane kółka.
Kółka te umożliwiają dwóm lub nawet jednej osobie wciągnięcie łodki do wody. Praktycznie żadnej łodzi (a zwłąszcza pontonu z dmuchanym dniem) nie wolno ciągnąć i "szorować" dnem po plaży.

Kółka po zwodowaniu zakłąda się odwrotnie i wystają wtedy ponad burty.


  PRZEJDŹ NA FORUM