Do Grecji samochodem
ceny paliwa, autostrad, noclegi tranzytowe i itp.
Miało być Backi Vinogradi, ale dzięki mojej "mądrej" nawigacji i nieuwadze kierowcy :-) trafiłem z powrotem na autostradę i było Roszke oraz dwie godziny w plecy (niedziela rano). Przejazd niedokończoną jeszcze obwodnicą Belgradu OK. Pozdrawiam z Niszu. Dzis czeka mnie dojazd do Pireusu...


  PRZEJDŹ NA FORUM