Widzis 4 BF i większość 5 BF. A 6 BF to SZTORM Po prostu wiało przez półtora tygodnia mocniej niż zazwyczaj. Podejrzewam, że te 5 BF to za cyplem Paleochory gdzie zawsze mam ciarki jak przepływam a rodzina się cieszy, że skaczemy po falach ...
Zielona strzałka to łodka w porcie, niebieskie strzałki to kierunek fal opływających Kretę.
Przy wiatrach Płn-Wschód czy Wszhód dostają dodatkowego wigoru. Zakrecają i ta plaża z kolorem czerwonym zaczyna przypominac wybrzeże atlantyku a nie południe Krety. Lekko przesadzam ale to plaża piaszczysta i fale załamują sie na niej i były dość wysokie (coś koło 1m i więcej)
Niestety przy tych warunkach pływanie na ELafonisi było stresujące i na początu się poddaliśmy (teraz wiem, że niepotrzebnie bo im bliżej Elafonisi tym półwysep na którym są plaże i sama Kreta zasłaniają od wiatru i fal). Ale lepiej zrezygnować niż się denerwować.
Na samym dole rysunku jest mała wysepka przed poretem i trzeba ją okrązyć płynąc na lewo (czyli plaże Gramenno, Krios, Kudura, czy Elafonisi) Na Elafonisi jest z portu 12 km co przy prędkości 25 km /h (a taką mamy teraz po dłuższej wprawie z falami) daje pół godziny płynięcia
Poniżej nasza łajba w porcie w Paleochorze:
Pasażerowie z przedniej kanapy (a mówiłem, aby cały czas trzymali się lin - grr)
Kreta w drodze Paleochora - Lissos
Ruiny w LIssos:
Dzwoneczek na Lissos
Wspomniane chmury (ewenement tutaj) i cała naprzód (czyli wejście w ślizg)
Nie ma wody w świątyni w Lissos - WYSCHŁA !!! buu
Tyle zostało z nieostrożnego statku ... (córka pływa nad resztką jakiejś łódki - łodka jest na 20m, przejżystość wody rewelacyjna - ponad 30m)
|