Za tym cyplem są kolejne a za nimi LIssos:

Przelatujemy obok niego

Za nim kolejny

I olejny (ale tu już morze się zawsze wygładza)

i wchodzimy do zatoki na której jest plaża i pozostałości antycznego miasta.

Dzieci miały nadzieję, że nikogo nie będzie ale było z 5 osób z olbrzymimi plecakami. Okazuje się, że dojście tu przz góry to niezła wyprawa i wszyscy mieli w plecakach picie, jedzenie i buty do chodzenia po górach. Plecaki ogromne. Odradzali taką wycieczkę z dziatwą (nawet moją 2x12 i 15 lat)
Tu już odpływają - wezwali taxi wodne z Sougi i tam zamierzali przenocować (z Paleochory nie ma takich taxi - jest tu ponad 12km a do Sougi 2 km po osłoniętych wodach)

No i całe Lissos NASZE 

|