Do Grecji samochodem
ceny paliwa, autostrad, noclegi tranzytowe i itp.
Ja też jeżdżę w łikend i dlatego zawsze chcę dobrze zbadać sprawę.
Posłuchałem rady żeby przez Cro no i nie żałuję bo ktoś musiał być tym pierwszym pan zielony
Myślałem że jak ostrzegę to Wam oszczędzę tej mordęgi.

W pewnej chwili nie wiedziałem co robić tam na "drodze"
Chciałem zapytać jakiegoś tubylca ale ten jak zobaczył dwa auta z dalekich krain to dał długą
taki dziwny

Ruszyliśmy w stronę gdzie powinien być Tovarnik i po kilku kilometrach jazdy po piachu i omijaniu przeszkód
dotarliśmy do jako takiej cywilizacji.
Nadchodził wieczór i trzeba było szukać schronienia.


  PRZEJDŹ NA FORUM