| Czy ktoś zna te rejony - pod kątem pływania pontonem z silnikiem (osłonięte od fal) |
| @Tess - myślałem o RIB-ie EAGLE BRIG bo ma pokład samoodpływoway i silnk do 115 km co przy tym rozmiarze sugeruje solidność konstrukcji. http://www.brig-ribs.com/ribs/eagles/e480/ Do tego silnik HONDA 100 KM. Ale ja mam "tylko" jdne wakacje w roku (nie wyjzedzamy zimą) za to ponad miesieczne. A w ciagu roku pracuję we wszystkie weekendy. Wiec kupiłbym RIBA, którego bym używał przez 6 tygodni w Grecji tylko. I nie zmiescilby sie do garazu (szerokosc 2,3m). W sumie porozumialem sie juz z Jarkiem z apartamentow KALIMERA, ze moglbym go zwodowac i trzymac u Niego i nie ciagac w te i z powrotem. Tam nie ma mrozow, wiec nie trzeba chowac na zime. Dodatkowo serwisowac silnk mozna przeciez tam rowniez. No ale nadal to wydatek jak na auto (ok mniejsze ale nowe) a uzytkowanie 1,5mies w roku ... Jest jeszcze opcja "Retnt a Rib" w Grecji i widzialem, że to kosztuje 100 - 200 EUR dziennie. Niby to duzo a jak sie policzy serwisowanie i ciaganie swojego to moze, moze TYLKO !!!! Takie serwisy sa blizej Aten a jeden znalazlem na jakies wyspie na przeciwko (moze inaczej - niedaleko Epidavros). I albo trzeba tam zamieszkac albo nie wiem co. Bo za przywoz i odwoz z Nafplio zyczą sobie 700 EUR. Takie mam dylematy. Jestem na tyle duzy (stary), ze juz nie jest dla mnie zadna nobilitacja kupno i posiadanie czegokolwiek - nie polepszy mojego ego - które jest dosyc słabe. Jeszcze jest inna opcja - stworzyc spółkę z Grekiem "rent a rib" i niech wynajmuje (2,3 sztuki) i korzystac z jednego z nich kilka tygodn w roku. Przy cenie 100 EUR za dzien i 100 dniach wychodzi (czysto teoretycznie) 10 tys rocznie. Teoretycznie po dwóch latach zwraca sie (jak sie podzielimy z Grekiem to po 4-ech). W rejonach w których byłem (południe Krety, Nafplo) nie ma takich serwisow. Ale pewnie jest tona formalnosci aby otworzyc taki serwis w Gr i kupa kosztow. Ale Taurus - mozesz pamietac w rozmowach z Grekami o takiej opcji. >>>>>>>>>>> @Tess - na Krecie nawet ponad 1.8EUR za literek etylinki .... Ale moja rodzina lubi odludne miejsca a Lefkada do takich nie należy. Na poludniu Krety wyplyne z wioski i znajde plaze bez ludzi, na Peloponezie nawet niedostepną z lądu i bez ludzi ... |