polaki biedaki cebulaki
Po wakacjach w Grecji jakoś nie mogę zgodzić się z opinią kolegi Arnidisa. Liczę sie z pieniędzmi, oskubać się nie dam, czasem poszaleję. Zawsze zostawię napiwek, zagadam do obsługi.
Z Twojego opisu wynika, że dobry Polak-turysta powinien szastać na prawo i lewo kasą bo jest na wakacjach.
A chama z opisanymi przez Ciebie manierami spotka się i Anglika i Rosjanina i każdego innego ...ina.
Myślę, że nie ma co generalizować, a tym że ktoś ocenia mnie po paszporcie to przejmowałbym się jak mrówka okresem.
PS. Mnie najbardziej denerwuje jak zwracają się do mnie po rosyjsku i są zdziwieni, że nie trafili diabeł


  PRZEJDŹ NA FORUM