polaki biedaki cebulaki
Pamiętam osrodek SANDRA nad PL morzem, jeden z ładniejszych na wybrzezu (do recepcji przechodzimy po szklanym mostkach nad wielkim "basenem" gdzie pływają np. rekiny.

I tam też był taki regulamin i kilka osób przy wyjściu ze stołówki "pilnujących" jego. Nie wiem czy to się obecnie zmieniło i z czego wynika taka polityka (może, żeby nie jeść posiłków w pokojach).

Wszyscy się uczepiliśmy tego "szwedzkiego stołu" a czy faktycznie nie wdzicie problemu z głośnym zachowaniem "po kieliszku" ??

Jak ktoś pije wczesnym popołudniem w tym upale to dobrze jak szybko "padnie".
Gorzej jak drze się na cały ośrodek. Podejrzewam, ze prolem dotyczy większych grup.

I możliwe, że istnieje. Już dawno nie mieszkałem w hotelu, ośrodku.


  PRZEJDŹ NA FORUM