Do Grecji samochodem ceny paliwa, autostrad, noclegi tranzytowe i itp. |
rosmery pisze: witam ... jestem nowa na forum i chcialabym uzyskac kilka informacjo na temat przejazdu samochodem do Grecji. W zasadzie mieszkam w grecji planuje jechac z rodzina do Polski przez Serbie i Macedonie i Slowacje poniewaz moj przystanek zatrzymuje sie w Katowicach... przepraszam za upierdliwosc ale to bedzie moja pierwsza podroz samochodem i nie mam zielonego pojecia o tym temacie : 1. o co chodzi z tymi winetkami ... gdzie moge je kupic ?? przy granicach ? 2. czytalam wzmianke o zielonej karcie .. chodzi o ubezpieczenie samochodu ? 3. w jakich walutach placice na bramkach ? 4.gdzie tankowac gaz, gdzie noclegowac? Dziekuje z gory Spróbuję Ci pomóc :-) 1. Winiety albo myto czyli opłaty drogowe: - w Macedonii mijasz trzy bramki: można płacić kartą (najprościej) - w Serbii bramek jest chyba pięć: metoda płaności jak wyżej - na Węgrzech obowiązuje tzw. e-matrica, czyli winieta elektroniczna: można kupić ma pierwszej większej stacji benzynowej już po stronie węgierskiej lub przez Internet, np. tutaj - na Słowacji obowiązuje winieta w formie naklejki: można ja kupić na pierwszej stacji benzynowej po stronie słowackiej Zarówno na Węgrzech, jak i na Słowacji winietę kupujesz w przypadku podróżowania po drogach, które takiej opłaty wymagają, najczęściej to autostrady. Powinnaś zdecydować się na jazdę nimi, zwłaszcza jeśli jedziesz pierwszy raz. 2. Tzw. zielona karta to ubezpieczenie komunikacyjne OC, które musisz mieć w Macedonii. Zapytają o nie macedońscy pogranicznicy zawsze, kiedy będziesz wjeżdżać na teren Macedonii. Zapytaj swojego (greckiego?) ubezpieczyciela, powinnaś dostać ją od niego (w Polsce najczęściej za darmo). 3. Wszędzie używam karty płatniczej (oprócz Grecji, ale o tym doskonale wiesz). 4. Nie jeżdżę na LPG (gaz :-) ), więc nie odpowiem... [tutaj był błędny wpis dotyczący ceny paliwa na Węgrzech - usunąłem, żeby nie wprowadzać w błąd]. W drodze spałem w Serbii, dokładnie w Niszu (Nis), bo to akurat w połowie drogi z Aten do Krakowa. Jeśli jedziesz z Salonik, możesz przespać się na Węgrzech. Szerokiej drogi! :-) |