Do Grecji samochodem ceny paliwa, autostrad, noclegi tranzytowe i itp. |
mikekola pisze: Tryskająca z tej wypowiedzi logika poraża. Bo już pomijam to, że np. na takiej trasie jak Polska- Grecja naprawdę warto wiedzieć np. gdzie spać (to chyba każdy wie dlaczego) czy gdzie tankować (różnice cen między Serbią/Macedonią a np. Węgrami). Sorry ale jesteś w błędzie. Spać warto tam gdzie dojedziesz. Można zaplanować nocleg w jakimś punkcie na zasadzie "prawdopodobnie dojedziemy tu przed 20-stą" ale nie wiadomo czy tak dojedziesz (zwłaszcza jak przy tym musisz przekroczyć granice Serbia - Węgry. Można sobie spisać kilka miejsc ale to na zasadzie wejścia na bookings.com i jechania myszką po mapie. Widzisz ceny i jak są porównywalne z ceną apartamentu w Grecji który wynająłeś to nie ma sensu szukać podpowiedzi na forum. Co do tankowania to będziesz jechał na oparach bo tu się nie opłaca lub zatankujesz odrobinę bo tu jest trochę drożej aby za kilkaset km zatankować do pełna bo tu jest taniej ? Czy na prawdę wyjazd to tylko szukanie oszczędności ? Jak tak to dla rodziny 2+2 najtaniej będzie polecieć do Salonik za 200 PLN od osoby i dostać się autobusem lub inaczej do apartamentu. Ktoś nie lubi stawać dodatkowo po drodze - kupi winiety przez internet. Każdy inny dostrzeże wielkie informacje na granicach o winietach i jeszcze większe reklamy TU KUPISZ. Wracając z Krety połowa drogi wyszła mi za Belgradem więc tu szukałem noclegu. Bez żadnej rekomendacji wybrałem na bookings.com hotel Atina (miał tam ocenę pozytywną ale mało komentarzy). Czysto, wygodnie, najlepsze wędliny na śniadanie jakie jadłem w życiu. Wiedziałem, że jest szansa tu dojechać bo prom z Krety przypływa do Pireusu o 6.30 i nie będę przekraczał granicy Seb/Węgry. Jadąc z PL już bym tu nie rezerwował tylko traktował to jako wariant (stałem już na granicy zarówno 3 godz jak i 20 min w historii moich licznych wyjazdów tą trasą) |