I znów mi wstyd, że jestem Polką...
to jest proste.
albo sie zachwujesz jak człowiek albo jak bydło. czy to tak trudno pojąć?

czy to trzeba wyjaśniać?

PS
wróciłem z imprezy studentki z polski ukradły mi pół paczki papierosów, jedna z nich do mnie gada:
- a nie palisz czasem mojego papierosa?
odpowiedziałem:
- a nie zwinęłaś mi czasem pół paczki jak ustawiałem aparat...

panny się zwinęły dośc szybko coś burcząc.


ludzie czy tak trudno zrozumieć czy pojąć pewne zasady które odróżniają człowieka od buca czy tumana?


  PRZEJDŹ NA FORUM