Thasos
To dobry wybór, bo Limenaria to bardzo fajna miejscowość. Spokojna, ale też nie dziura zabita deskami.
Wieczorami jest co robić, jak chcesz posiedzieć gdzieś na mieście. Wyspa jest tak mała, że objedziesz ją za jeden dzień, spokojnie nawet zapuszczając się w głąb. Generalnie warta dłuższej uwagi jest cześć zachodnia, bo wschodnia raczej taka sobie. Podczas takiej wycieczki można za jednym zamachem zaliczyć kilka plaży, niekoniecznie plażując na wszystkich, ponieważ na niektórych - nawet urokliwych - tłum jest taki, że pryska czar plaży, a pozostaje szum w głowie od zgiełku. Polecam zatrzymać się na obiad podczas takiej wyprawy w Panadze. Przy drodze kilka tawern z ogromną ilością pieczonego mięsa z grilla. Jedzenie boskie. Możesz też wybrać się wieczorem do Theologos do dużej tawerny ze specjalnością: jagnięcina i muzą na żywo. Łatwo trafić po zmierzających w tamtą stronę tłumach zwłaszcza samochodów z serbskimi rejestracjami (generalnie Thasos to wyspa Serbów, Rumunów i Bułgarów, polskiego samochodu nie widziałem podczas 11 dni pobytu).


  PRZEJDŹ NA FORUM