Lefkada, Kefalonia i Albania fotorelacja |
crisss77 pisze: Espace po raz trzeci wiózł nas do Grecji, za każdym razem inny. Ten był 2.0 diesel i palił średnio w trasie 7,5l, 130 na tempomacie. Cicho i przyjemnie. Tego polecam, bo to bardzo udany i bezproblemowy silnik. Rok wcześniej 1.9 diesel, palił 6,7l, trochę głośniej ale nadal do przyjęcia. Dwa lata temu 2.0 turbo benzyna z gazem, 13l gazu na setkę, co 350 km szukanie stacji z lpg. Ten był najgłośniejszy i najgorszy na długą trasę. We wszystkich trzech zero awarii, nie licząc usterki sterownika lpg w pierwszym i jazdy na benzynie przez trzy czwarte trasy. Odpisuję dopiero teraz, bo byliśmy w górach (stołowych). Pytam się ponieważ spotkałem w Grecji Austryjaków (tzn. Ona Czeszka, On Serb, mieszkaja i pracują w Wiedniu i tam ich dwie córki się urodziły) I oni mieli nówkę 1.5 DCI (o ile dobrze zrozumiałem). I mówili o spalaniu typu 11L w trasie (13l w mieście) co mnie zaskoczyło - twierdzili, że ten pęd do jak najmniejszych silników to porażka. I zastanawiam się czy mieli felerne auto czy faktycznie to tak jest. Sorry za off-top - byłem ciekaw opinii innych właścicieli. |