Kreta pierwszy raz, co polecacie... |
Kreta ? W całej swej rozciągłości jest przepiękna, wschodnia bardziej górzysta, więcej paliwa schodzi więcej i dłużej się przemierza kilometry, bo zakrętasy niemiłosierne. Pięknie się jedzie do Kato Zakros, osoby o słabych nerwach powinny przespać podróż ![]() Sama Elounda też urocza. Widok z hotelu Elounda Residence - bajeczny - cała zatoka Mirabello, półwysep i wyspa Spinalonga ( gdzie do 56 r. izolowano trędowatych ), z każdego prawie pokoju jest widoczna. To jest kurort dla gwiazd, więc nudy nie ma, ale nadmiernego hałasu też nie ma, na wschód ciągnie mniej ludzi. Hotel położony wysoko na wzgórzu, także nocą w ciszy można podziwiać z góry rozświetlone miasto. A zaraz za górką - cudowne Agios Nikolaos- miasteczko św. Mikołaja ![]() Warto zjechać na południe wyspy, do Lerapetry – najdalej na południe wysunięte miasto Europu, skąd odpływają statki na malowniczą wyspę Chrisi. Można odwiedzić Myrtos z kamienistą plażą i dnem, które ustawiają ludzi w dziwacznych pozach. Jadąc trochę dalej na zachód natkniemy się na Matalę, gdzie zatoka otoczona jest skałami, a w skałach jaskinie, które kiedyś hipisi zamieszkiwali. Bywają tu fale ścinające z nóg całkiem postawnych mężczyzn. Trudno nie wspomnieć o Kritsie - wiosce wysoko górach, rzut beretem od Eloundy. Malownicza mieścina, ze stylowymi greckimi lepiankami, przed każdą wystawione rękodzieła na sprzedaż, od sandałów po serwety, obrusy, poduszki, etc. Kilka kafejek i przemili ludzie. Prawdziwie grecki klimat. W Kritsie kręcono sceny do Greka Zorby, podobnie jak na plaży w Stawros niedaleko Chanii (zachodnia Kreta). W zachodniej Krecie na uwagę zasługuje właśnie Chania i jej piękna starówka, dawna stolica wyspy, także Rethymno , jak dla mnie to i Heraklion ma coś w sobie, ale nie wszystkim przypadł do gustu. Nie można nie pojechać na Elafonisi - plażę o różowym piasku i cudownej lagunie, na południowy zachód od Chanii. Cała Kreta jest piękna, mnie ciekawi każda wioska, a w niej każdy kamień, wyrastająca ze skał roślinka, wciąż na nią wracam nie mogąc się nasycić i za każdym razem odkrywam nowe urocze miejsca. A w domu słucham nieustannie greckiej muzyki, przeglądam zdjęcia, internet w poszukiwaniu nowych informacji, i oby do kolejnego urlopu. |