ceny w Grecji |
pawelh pisze: Ja specjalnym piwoszem nie jestem choć zawsze pod moim dachem jakiś browar się znajdzie,ale zawsze do bagażnika kilka puszek wsadzałem na wyjazd.Wsadzałem bo w tym roku zaniechałem tej praktyki uznając,że szkoda niepotrzebnie dociążać samochód.Oszczędności znikoma a do tego zawsze można skosztować czegoś lokalnego. też się zastanawiam jaki sens i logika ciągnąć skrzynki piwa z Polski, tym bardziej wielkokoncernową masówkę niczym nie lepszą od tego co produkuje się na miejscu w Grecji |