tanio do grecji
Przecież jest opcja trzymania łodki w GR wynajęcia motorówki/RIB-a, żaglówki
Wtedy autem nie ma sensu bo nie jest tak potrzebne.

Jak komuś spodoba się jakiś rejon GR (tak jak mnie południe Krety) to można się raz wybrać stacjonarnie do takiej wioski jak Paleochora, gdzie do tawerny, na plażę, kawiarni, markeciku, piekarni -> jest wszędzie przez ulicę.

A atrakcji jest mnóstwo typu:

- płynięcie malutkim stateczkiem na Elafonisi (co któryś rejs najpierw zatrzymuje się na takiej pustej plaży przed Elafonisi - podobny piasek a zero ludzi)
- promem do Agia Roumeli i przejsć Samarią pod górę (można do połowy i z powrotem a potem wrócić promem wieczorem)
- promem lub autobusem do Sougi a z stamtąd taksowką wodną lub przez góry (i tak tam nie ma drogi) do ruin antycznego miasta w Lissos

Jak już ktoś zwiedził Chanię i okolice i podoba mu się południe to naprawdę trudno znaleźć powód aby mieć lub wynajmowac auto.

Samolot, autobus lub wynajęta auto na dojazd i można się integrować z lokalną społecznością plus zwiedzać, podrózować od strony wody.

>>>

My tak raz byliśmy na wakacjach 2+3 i było super. Zresztą i tak na Kretę dochodzi koszt promu a bilety lotnicze bywają w rozsądnej cenie.
Widziałem bilety Ryanerem do Salonik po 200 PLN.
Podejrzewam, że jak ktoś widział Meteory to wystarczy mu stacjonarnie plus wynajęcie najmnieszej łódki motorowej bez uprawnień i szukanie, pływanie do niedostępnych od lądu zatoczek, mikroplaż. Plus prom na jakieś wyspy.

Jak się leci w sezonie to naprawdę nie potrzeba dużych bagaży. Zwłąszcza jak w apartamencie lub u gospodarza jest możliwość korzystania z pralki. Wieczorem wrzuca się do pralki, rano suche ... My na Kretę rodziną 2+3 wybraliśmy się z 5-cioma max-ymalnymi podręcznymi. Było bez płetw ale maski i rurki obowiązkowo


  PRZEJDŹ NA FORUM