Moje wielkie greckie wakacje - Zakynthos 2014
Kolejny dzień miał minąć pod znakiem lenistwa dodam że słodkiego lenistwa i tak też było, oczywiście gdzie można poleniuchować, jak już sprawdziliśmy najlepiej na wschodnio-południowym wybrzeżu tak więc pojechaliśmy Do Porto Zorro na plaże hotelową, niestety poranek okazał się pochmurny, mimo wszystko i tak było b.ciepło więc po przejechaniu ok. 25km dojechaliśmy do owego Porto Zorro, spora plaża kamienno piaszczysta, oczywiście leżaki free wesoły
Troszkę ponurkowaliśmy, dno piaszczyste bez rewelacji na głębokości 5-6m małe muszelki ale bardzo czyste, wygłaskane przez drobny piasek na dnie, po opłynięciu wszystkich skałek wezbrała się dość duża fala, więc zebraliśmy sprzęcik do nurkowania i poszliśmy na leżaczki i wreszcie słonko zaczęło się wyłaniać za chmurek jęzor Więc w ruch poszedł olejek i kremy, tego dnia wylegiwanie nam dobrze zrobiło, ja mając plecki już przypalone resztę dnia spędziłem leżąc na pleckach i przypalałem przód oj oj bolało wieczorkiem






Wracając do hotelu chcieliśmy podjechać do Kalamaki na plaże tam samoloty nisko schodzą do lądowania bo jest tam nie daleko od plaży pas startowy dla samolotów, niestety chyba podjechaliśmy za wcześnie i już nie mieliśmy sił na dalsze tropienie tej plaży zobaczyliśmy to i pojechaliśmy na obiado kolacje zakręcony

Niestety dzień się jeszcze nie kończył moja żona namówiła mnie byśmy jeszcze pojechali kawałek dalej i zobaczyli zachód słońca w KERI. Jest tam latarnia morska i punkt widokowy z parkingiem oraz oczywiście wybrzeże klifowe, niestety najpierw poszliśmy zobaczyć największą flagę w Grecji jest ona wpisana w księgę rekordów Guinessa ma wymiary 36m długości i wysokości 18m jest tam też Tawerna i taras widokowy na dwie piękne skałki które też są opisane w każdym przewodniku, ale oby zrobić tam fotkę to trzeba coś zamówić bo inaczej nie uprzejmy kelner ci powie get out !!! pan zielony
No cóż widzieliśmy NIKE z samotraki więc poszliśmy na browar-ka i obfociliśmy te dwie skałki nazywają się one MIZITHERZ czy jakoś tak, jakaś tam legenda jest o nich, ale nie będę się o nich rozpisywał jak ktoś ciekaw to wujek google odpowie wesoły




I taki tam zachód słońca, ale bywały lepsze, jeszcze pokaże


  PRZEJDŹ NA FORUM