wakacje za 50 euro dziennie
    ogorek pisze:

      des4 pisze:


      ja przeciwnie, muszę być w stanie dorzucić gaciami z tarasu/balkonu, do morza wesoły

      może tez dlatego, że lubimy z żoną popluskać się w nocy, albo wczesnym rankiem oczko



    Przy szerokiej plaży możez mieć problem ... Rozumiem, ze ważniejsza jest bliskość/przyleganie do plaży niż do samego morza ...

    Ja nie lubię jak pomiędzy kwaterą a plażą jest ulica. Najlepiej jak jest plaża a potem ciąg kwater, domków, tawern wzdłuż plaży a dopiero w kolejnej warstwie ulica.

    Wtedy do apartamentów wjazd jest od ulicy a na plażę prowadzi wyjście z drugiej strony



Dokładnie o to mi chodzi, tym bardziej że w Grecji baaardzo szerokich plaż jest raczej niewiele. Jak dla mnie bezpośrednia bliskość plaży, najlepiej z serwisem plazowym typu leżaki/bar/knajpa to podstawowe kryterium, za leniwy jestem na zasuwanie z całym ekwipunkiem oczko tak samo nie przepadam za dojazdami na plażę samochodem, no chyba, że ma na zapleczu przyzwoity parking i prysznice.


  PRZEJDŹ NA FORUM