Promem z psem
Promem z psem
    ogorek pisze:



    Ale po co męczysz tatę ? Noclegi są tanie (Seria, Macedonia). Po jechać tyle godzin na raz ?
    Ja raz jechałem non-stop z granicy PL do Pireusu i nigdy więcej.


Tata "stary taksówkarz", więc sporo w samochodzie może wytrzymać wesoły

A tak poważnie- pisałem, że Kraków -> Grecja północna, nocleg z 24h recepcją pewnie gdzieś w okolicach Litohoro, co by na następny dzień zobaczyć Dion i podjechać pod "Olimpowe" schroniska i chwilkę się przejść- na razie wyłącznie głośno myślę.

Tak, jak pisałem- przed największym sezonem (koniec czerwca) + środek tygodnia powinno się udać.

Ma się to nijak do jazdy do Pireusu, bo jednak te ~500km robi różnicę.

A Monia jak nie lubi/nie może długo w samochodzie siedzieć, no to faktycznie jest (dobry?) argument za promem. A jeszcze lepszy za samolotem do Aten. Jak już tak offtopem jedziemy, to popatrzcie na te ceny od Aegean- trzeba przewinąć aż się je zobaczy:

http://flipo.pl/kalendarze

Przeglądałem pobieżnie, niektóre loty nawet się łapią na sezon. Warto też odpalić wyszukiwarkę samego Aegean'a i zobaczyć te same dni tygodnia tylko później- ceny mogą być lekko wyższe, ale porównywalne. Szczególnie kuszący ten lot na Santorini, ale nie wszystko w życiu można mieć- ja byłem dopiero w zeszłym roku, to sobie w tym odpuszczę oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM