Promem z psem
Promem z psem
    des4 pisze:


    rajdowcy bez przerwy?

    utrzymanie średniej 100 km/h na autostradzie jest możliwe tylko bez postojów

    z samej Warszawy do czeskiej granicy jedzie się prawie 7 godzin


Raczysz żartować? We wszystkim po kolei, ale z tymi 7h to szczególnie Ci się poczucie humoru trzyma. Gierkówką i przez Olkusz (albo A4) to ja z Krakowa do Warszawy dojadę w 3,5h.
Popatrz na mapę, teraz od DK1 w okolicy lotniska Pyrzowice jest piękna nowa autostrada A1 aż do Czech. Podejrzewam, że przy konkretnej jeździe, zrobisz ten dystans w 3,5h.

Google pokazuje 3:55 W-wa do granicy państwa.
https://www.google.pl/maps/dir/Warszawa/Gorzyczki/@51.0827355,18.5247078,8z/data=!3m1!4b1!4m13!4m12!1m5!1m1!1s0x471ecc669a869f01:0x72f0be2a88ead3fc!2m2!1d21.0122287!2d52.2296756!1m5!1m1!1s0x4711574808b89b5b:0x672ae6c16ca1c63d!2m2!1d18.4054881!2d49.9479859?hl=pl

EDIT: Co do utrzymania średniej 100km/h... Jadąc tylko realne 120km/h (czyli licznikowe jakieś 125km/h) po 4h dostajemy zapas 80km w/s do średniej 100km/h. Daje Nam to - z grubsza, w pamięci licząc- 8/12 czyli 2/3 godziny postoju. Każdemu normalnemu kierowcy i pasażerom, którym zależy na dotarciu do celu a nie na niebieskich migdałach, to spokojnie wystarcza.
Bez urazy, ale jak masz problem na dobrych europejskich droagch z utrzymaniem średniej 100km/h, to faktycznie polecam samolot.



  PRZEJDŹ NA FORUM