Via Carpathia |
mikekola pisze: pawelh pisze: W ue są tzw.korytarze transportowe i w całej tej zabawie chodziło o dopisanie tej trasy do listy co dawało by gwarancje dotacji.Takie rozwiązanie nie daje pewności,że budowa pójdzie jak w Chinach,ale przynajmniej stwarza szansę realistycznych terminów.Bez pieniędzy z ue cała ta trasa nigdy nie powstanie a co najwyżej tylko fragmenty z czy się stykamy dzisiaj. Ja oczywiście rozumiem ten tok myślenia, ale niestety bez konkretnych chęci, działania i pieniędzy, można się jedynie obejść smakiem. Jednak gigantyczna machina urzędniczo-biurokratyczna na ostatnim miejscu ma dobro obywatela i to, żeby naprawdę powstała jakaś droga- niezależnie od tego, kto i jak ją finansuje. W pełni zgadzam się z pawelh jeśli wyznaczamy sobie priorytety to jednak one do czegoś zobowiązują ![]() ![]() - I ona tam powiedziała o jakimś rozwoju ekspansyjno-dyfuzyjnym, czy jakimś wiesz, że powstają silne ośrodki. Kołem zamachowym w tej kategorii jest profesor (...) od rozwoju regionalnego. Ta teoria sprowadza się, że na koniec wiesz,ch*j tam z tą Polską wschodnią, nie? Warszawa, Katowice, nie? (...) I pamiętam, że ona przyszła i zaczęła coś opowiadać i ktoś jej właśnie włożył to w usta, nie? I ona powiedziała, że szanuje tego profesora i dostała taki wp*erdol (...), że się popłakała w środku dnia. Ja mówię: pani minister, polityka - mówił minister Karpiński. |