Via Carpathia |
mikekola pisze: pawelh pisze: Wcale nie nie uważam,że ue ma najlepsze rozwiązania w tym w dziedzinie budowy dróg.Dotacje unijne to nic innego jak nasze podatki minus to co przejedzą urzędnicy od Brukseli do Pcimia Dolnego kończąc.Mają one natomiast jedną zaletę tzn.kasa,która została przeznaczona na wybrany cel musi tam trafić i nikt na dole jej nie zabierze na inne inwestycje.Z tym jest jak z demokracją,która ma swoje wady,ale nie wymyślono nic lepszego.Faktem jest,że dzięki takim rozwiązaniom dużo się zmieniło(czasm jest pod górę)inaczej mielibyśmy takie inwestycje jak za Gierka. Widzę, że co do pryncypiów się w takim razie zgadzamy I co do reszty w sumie też- jako mieszkaniec Krakowa, sam bym z miłą chęcią śmigał taką Via Carpathią bez zastanowienia (i bez kontroli granicznych). Pomarzyć zawsze można- bo równie dobrze miałem 2,5 roku temu śmigać aż do granicy ukraińskiej po całości autostrady A4. A będzie to możliwe najwcześniej za rok. A Euro 2012 to była dla naszych cudownych władz jakby większa motywacja niż mgliska koncepcja "Via Carpathia". kontroli granicznej byś nie uniknął, Rumunia i Bułgaria są poza Schengen i nie zapowiada się aby w najbliższym czasie się to zmieniło tak więc 3 przejścia graniczne na drodze do Grecji dalej by były wąskim gardłem, bo tak czy owak trzeba się zatrzymać i pokazać dokument po wejściu do UE z tego powodu trzeba w w sezonie czekać nawet i pól godziny na na wjazd z Węgier do Rumunii |