Południe Peloponezu i Kefalonia 2014 - skromna fotorelacja;)
    arthydra pisze:

    Mani....własnie tam zamierzam dotrzeć.Najchetniej spedziabym tam cały tydzień włoczac się i objezdzajac całą okolicę.Niestety moje dzieci nie byłyby tak szcześliwe jak jaoczkoMusze iśc na kompromis i zachowac dotychczasowy system czyli dzień cywilizacji i dzień "odludzia"wesoły
    brygidka10-pytania oczywiscie bedą i pewnie sporo.Muszę tylko na nowo wszystko "ogarnąc" i zdecydowac się na miasteczko-bazę noclegową,z którego bede startowac na zwiedzanie Peloponezu.Zastanawiam się nad Nafplion(Nauplion)...Oczywiscie lepiej byłoby jechać i nocowac po drodze ,ale z pewnych powodów wolałabym spać przez tydzien w jednym miejscu.Może znasz jakies ciekawe miejsce?


Navplion to urocze miasteczko, w pobliżu jest też cieszące się sporo popularnością Tolo (ja tam nie byłam). Nie jestem pewna, czy zwiedzanie południowego Peloponezu z miejsca zakwaterowania w pobliżu Navplion jest dobrym pomysłem... W ciągu jednej wycieczki chyba niewiele zdąży się zobaczyć. Z Navplion do okolic Mani jest ok. 180 km. to jest ok 2,5 - 3 godz. jazdy. Kiedy pierwszy raz zawitaliśmy na Peloponez mieszkaliśmy w Kiveri w apartamentach Kalimera. To jest blisko Navplion. Też planowaliśmy zobaczyć południowy półwysep, jednak nie wystarczyło czasu. Zwiedziliśmy bogatą w atrakcje część północną: Mykeny, Nemeę, Korynt, Kanał Koryncki, Epidavros, Argos, Navplion, okolice Loutraki, Perachory, przylądek Ireon. Jednak te miejsca są bliżej. dlatego wróciliśmy tam ponownie. A jeszcze nie zjeździliśmy dokładnie aniołekU nas też konieczne są kompromisyoczko. No i przede wszystkim zależy co i ile planujesz zobaczyćwesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM