Ciekawostki związane z Grecją...czasem można przeżyć lekki szok;))
    anitasz30 pisze:

    Czy wiedzieliście, że w Grecji skład sałatki jest ściśle określony przez prawo?? :-) Informację ową wygrzebałam z kolejnego przewodnika, który już jakiś czas temu wpadł mi w łapy ( Seria GW - Podróże Marzeń - Wyspy Greckie) ale dopiero teraz przeglądam go dokładniej oczko

    Pewna Angielka postanowiła otworzyć swój restauracyjny biznes na Rodos i serwować ludziom nie tylko greckie specjały ale również coś z angielskiej kuchni. Trochę się na tym przejechała, bo podczas kontroli okazało się, że sałatki serwowane w jej restauracji zawierają w swoim składzie zbyt mało ogórków i pomidorów, a czasem nie było ich tam w ogóle - co stanowi w Grecji poważne wykroczenie...wesoły Takich pułapek ponoć jest znacznie więcej...czy ktokolwiek z Was słyszał kiedyś o takich przypadkach? oczko

    W przewodniku są bardzo ciekawie opisane różnorakie perypetie związane z np. nabyciem nieruchomości, pracą obcokrajowców w Grecji itp. oczko

    Jeśli macie ochotę dalej o tym czytać mogę jeszcze coś zacytować...ale być może posiadacie ów przewodnik - więc moglibyśmy sobie trochę podyskutować na tego typu tematy oczko)

    Pozdrowionka!



Heja! Wiem, że ten wpis, był już lata temu, ale akurat to doczytałam. Na przewodnik z serii GW, trzeba bardzo uważać, bo wypisują tam często jakieś dziwactwa. To był mój pierwszy przewodnik, który kupiłam przed pierwszą podróżą do Grecji. Przez część informacji, która jest tam zapisana miałam nawet problemy. Było między innymi napisane, że można się targować z taksówkarzem. I tak zrobiłam... Niestety, bo prawie zostałam wyproszona z taxi.
Z tą sałatką po grecku, to też nie brała bym takiej informacji na serio. Choćby dlatego, że co grecka tawerna to zupełnie inna wersja sałatki. Nie widziałam nigdy takiej sytuacji, by ktoś się czegoś w niej czepiał.
Piszę to głównie po to, żeby podkreślić, że na niektóre przewodniki, między innymi ten, trzeba bardzo uważać.


  PRZEJDŹ NA FORUM