A takie tam moje przedwyjazdowe przeżywanie live....
czyli planowanie największą podjarą;-)
Maciekussss (Ruch Ruch HKS!) i Szybkilopezie - wybór świetny, jeszcze napalony jestem na plaże Thassos, ale ja postanowiłem zmienić rejon Grecji. No i co byście chłopaki nie uprzedzili mnie z podobną relacją oczko
Ogórek - spokojnie, masz łeb chłopie, ale w tym wątku wątku dopiero połowa stycznia i głęboko myślę gdzie... wybór destynacji taniolotniczej i... co dalej?

Kreta i depczemy ślady innych turystów?
Saloniki i riwiera olimpijska? Pilon?
Korfu Wizzairem i tamte rejony?
Ateny Ryankiem i co dalej? Eubeja i Eretria? To państwo? Można zaliczyć do mojej listy 46 państw???

Nic z tego... Dan78 rozwiał plan zaliczenia nowego kraju...

I kolejne noce... w czeluściach netu... jeśli lot do stolicy to kaj jechać, kaj płynąć dalej z tych Atenów Pireusem zwanych???



  PRZEJDŹ NA FORUM