Najlepsza trasa do Grecji? |
des4 pisze: W stosunku do 1500/2000 czy więcej euro, te kilka euro w tę czy tamtę stronę na koszty autostrad, to są grosze, Myślenie pt. "to są grosze w/s do kosztów całego wyjazdu" jest bardzo wygodne i sam je często uprawiam- co niechybnie powoduje wzrost całości kosztów Ale my nie do końca o tym- właśnie w tym rzecz, że w dzisiejszych czasach mało kto jedzie z przeżytkiem pt. plik banknotów a w każdym cywilizowanym kraju- poza Grecją- za drogi da sie płacić bezgotówkowo, czego dowodem jest nawet właśnie Serbia i Macedonia (z szacunkiem dla tych krajów). Jeśli ktoś tu przypomina PRL, to bynajmniej nie my- zresztą leżacego kopać się nie powinno w kontekście wymieniania PRLu i Grecji, nie sposób nie skojarzyć z Syrizą- ale o tym gadamy gdzie indziej. I jeśli bez zastrzeżeń zestawiasz "Serbię, Grecję" jako "grosze" sugerując wprost, że to kwoty podobne/porównywalne, to po prostu komuś może na drodze braknąć gotówki. A sam wieisz, że sporo osób na tym forum traktuje te porady jak wyrocznię. TYLKO o to mi chodzi, zwłaszcza w kontekście "cywilizowanej" Grecji i płatności Niestety- piszę z własnego doświadczenia z 2008 roku Po części dlatego tak sie stało, że podejrzewałem, że przejazd do Aten to "nie będzie dużo". Od czego jest awaryjne 100 euro w torbie, ale nie miałem w planie jego użycia. |