Koniec ofert all inclusive w Grecji ;) Bo się nowym rządzącym nie podobają ...
    Kalimera pisze:

    Poza tym dlaczego po grecku, a nie zwyczajnie po polsku ? Przyganiał kocioł garnkowi.Przecież Polacy w kombinatorstwie i uciekaniu od podatków, w niczym nie ustępują Grekom.


To znowu nie taki prosty temat. Prawo, które jest niemoralne i szkodliwe, nie musi być przestrzegane.
A polskie prawo podatkowe jest ultra niemoralne i zazwyczaj szkodliwe.
Dowodów na to jest całe mnóstwo- na czele z utartym schematem, że prawo podatkowe jest niejednoznaczne i należy występować do naczelników US o "interpretację". I to samo prawo, w tym samym kraju, może być interpretowane różnie i zależnie od US podatek płacisz lub nie. W najlepszym razie- republika bananowa pełną gębą a w najgorszym- jawny i otwarty bandytyzm. Nie dziw się, że ludzie do tego systemu nie mają żadnego szacunku.

Granicą rzecz jasna powinno być dobro drugiego człowieka (konkretnego człowieka, a nie "budżetu"- bo im mniej w "budżecie" tym więcej w prywatnej kieszeni!).
Dlatego zestawianie tego, że ludzie desperacko unikają dodatkowych kosztów, wrzucając "w koszty" prywatne rzeczy a np. nie płacenie ZUSu za pracowników to jakby dwie różne sprawy.

Ale nawet z tym ZUS-em kwestia nie jest jednoznaczna- scedowanie obowiązku ubezpieczania pracownika na pracodawcę jest po prostu chwytem poniżej pasa, nieznanym (do lat dwudziestych ubiegłego wieku) w naszej cywilizacji. I właśnie TO jest pierwotnym powodem kłopotów takich, jak miał Twój mąż- a nie mniej czy bardziej uczciwy pracodawca. "Okazja czyni złodzieja" i jeśli prawo napisane jest tak, że odpowiedzialność jest rozmyta i nie leży tam, gdzie powinna + wymiar sprawiedliwości leży i kwiczy, to nie ma się czemu dziwić.

W ogóle- z całym należnym szacunkiem, ale wypowiedzi jak to "Polacy kombinują przy podatkach" świadczą niestety o tym, że niewiele wiesz o życiu i mało jeszcze widziałaś prawdziwej niesprawiedliwośći z rąk aparatu urzędniczego. Dlatego- znów z całym szacunkiem i nic osobistego- ale polecam więcej rezerwy do takich tematów i powstrzymanie się od szastania określeniami wobec ludzi, których sytuacji w ogóle nie rozumiesz.


  PRZEJDŹ NA FORUM