Koniec ofert all inclusive w Grecji ;) Bo się nowym rządzącym nie podobają ...
    ogorek pisze:


    Lubię czytać Wasze dyskusje ...
    Równie dobrze można przyjąć postawę:

    Głosowałem na partie A
    Wygrała B


Chciałem nieśmiało przypomnieć- chociaż to podobno w podstawówce na historii jest- że partią B może być np. NSDAP.
A PRL też był przecież "demokratyczny". Jak rozumiem, ówczesna np. spekulacja (za którą wówczas trafiało się nawet do więzienia) również ma być potępiona, bo to "kombinowanie".

Póki co- na pytanie nie odpowiedział wprost, wykazując zdecydowanie i chęć konkretnej odpowiedzi- nikt.

Dlatego spokojnie ponawiam pytanie:

Zastanawiam się, czy się zgadzasz/zgadzacie z zasadą nieprzestrzegania prawa niesprawiedliwego. Bo jeśli nie, to rozumiem, że w trakcie okupacji niemieckiej nie miałabyś oporów przed denuncjowaniem np. Żydów czy ruchu oporu?

Mała podpowiedź: W celu zdefiniowania własnego nastawienia do pojęcia prawa, należy zastanowić się spokojnie, bez pośpiechu i odnieść się do tego, co powinno być źródłem prawa. Jakie wartości. Jaka moralność. A może co innego?
Czy i jeśli tak, to gdzie jest granica działania demokratycznie wybranej władzy ustawodawczej.
Bo możliwe, że ktoś sądzi, że nie ma takiej granicy i wtedy przestrzegać należy każdego prawa- łącznie z obowiązkiem np. Żydów do "pracy" w obozach, jak za Generalnej Guberni. Chętnie posłucham.


  PRZEJDŹ NA FORUM