Cześć, zamienię Kołobrzeg na Grecję:)

Albo rybka albo pipka, jak powiedział Hamlet!

wesoły Ufność i odrobina szaleństwa - czyż to nie piękna mieszanka? Małe straty są wliczone w koszty, szczerze mówiąc nie przywiązuję zbyt dużej wagi do tego typu sprawjęzor Zresztą zdążyłam już zmienić zdanie i chyba wybiorę się jednak nie na Zakynthos a do zachodniej Krety. Zrezygnowałam z wypasionego hotelu Panorama blisko Chanii na rzecz pokoju ze śniadaniem w Crystal Bay, Kissamos. Wypożyczę samochód i to będzie baza wypadowa na Balos, Elafonissi, Fallasarny, Chanii, Rethymno czy Stavros. Wolałabym oczywiście apartament np w Elafonissi ale nie znalazłam takich ofert w żadnym z biur podróży. Trudno więc, Kissamos musi dać radęoczko

Jakieś uwagi, sugestie, wskazówki?wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM