Aleksander Wielki
    Dan_78 pisze:


    Pod Kannami zgoda geniusz Hannibala ujawnił się w pełnej krasie, ale nie zapominajmy o jednym fakcie, Barkida dysponował w tej bitwie liczniejszą i lepszą jakościową konnicą, która po rozbiciu jazdy rzymskiej wyszła na tyły legionów dopełniając rzezi legionistów. Dodatkowo wodzowie rzymscy nie popisali się taktyką pchając całą masę piechoty w centrum kartagińskiego półksiężyca. Kiedy pod Zamą Scypion zapewnił sobie wsparcie Numidów oraz postawił na szali swoje wojskowe rzemiosło, Hannibal niestety nie podołał....


Wodzowie Rzymscy po prostu uwierzyli w siłę ciężkiej piechoty legionowej. Myśleli, ze uda im się przełamać centrum, tak jak to miało miejsce nad Trebią. Ale Hannibal wiedział co kombinują. Podobnie było z jazdą. Rzym nie przypuszczał, że ofensywne ramię kleszczy Hannibal oprze o rzekę, ponieważ dla nich było tam za mało miejsca. Hannibal to przewidział.

Zama to świetny przykład tego, jak Rzym wyciągał wnioski z przegranych i nauczył się taktyki Barkidy. Hannibal przegrał przez zdradę Masynissy. Ale też popełnił pewne błędy. Rzym miał rekruta tylko od pozostałych Italskich miast. Gdyby nie one, upadłby dawno. Zresztą ciekawe dla mnie będzie, czy gdyby Hannibal, mimo wszystko ruszył na Rzym, czy Celtowie znad Padu nie chcieliby mieć swojego udziału w łupach...


  PRZEJDŹ NA FORUM