Korfu 2015 Korfu na własną rękę |
Cześć Wszystko organizujemy sobie sami Lecimy bez biura podrózy - wszystko na własną rękę. Lecimy najpierw do Aten, tam spędzamy chwilę, ale nie ma sensu dzieciaków męczyć Atenamu latem, więc ze stolicy uderzamy na północny - zachód już lądem, a w Igoumenicy prom na Korfu. Planujemy tydzień spędzić na przejechaniu kontynentyu, dość aktywnie, a drugi tydzień poleniuchować na Korfu. To co na pewno chcemy zobaczyć na trasie to prócz Aten, Delfy, Ioannina, Metsovo. Nie wiem, czy damy radę z dziaciakami, ale być może uda się jeszcze zajechać do Meteor. Myślę, że warto. Tylko nie wiem, czy taka trasa nie jest za ciężka dla maluchów. Jak myślicie? |