Grecja - indywidualnie tanimi liniami, co gdzie jak i za ile
Tu nie ma przepisu na gotową rybę - tu jest wędka
To tak wizualnie podsumujmy ten wybitnie niezadowolony opis ateńskiej przygody.

Pierwsze 20 wersów to to utyskiwania, że Gdynia daleko od Modlina, że coś gdzieś nie jeździ itd...
Potem mamy 10 wersów finansowych o Atenach,
4 wersy w stylu: "o ja gapa kremu nie wzięłam",
no i finiszujemy 10 wersami niesmaku, że przez Ryana trzeba było jechać w nocy taksówką.

Tym nie mniej na samym końcu... widzimy, że wszystko poza dramatem podróży Gdynia-Modlin się podobałooczko

Gratulacje Kalimera!


  PRZEJDŹ NA FORUM