Grecja - indywidualnie tanimi liniami, co gdzie jak i za ile
Tu nie ma przepisu na gotową rybę - tu jest wędka
Dan78, nie sprowadzajmy wszystkiego do kasy.
Jeśli ktoś 3/4 opisu wyjazdu utyskuje jakiego ma pecha do polskich środków komunikacji to pokazuje jak jest wygodniej i jak na przyszłość uniknąć takiego płaczu.

Bardzo mi przykro, że Gdynia jest tak daleko Modlina, ale jak to ma być argument by utyskiwać na możliwość taniego indywidualnego dolotu do Grecji... Hm... to jest temat o tanich liniach lotniczych, a nie o tym, że "jejku jak mi niewygodnie jechać na lotnisko"...

Ale to tylko mój punkt widzenia.
Kto uprzedzony do tanich linii (i tak Kalimera szacun za ten osobisty test) to i tak w opisie całego wyjazdu skupi się jak Kalimera na niedogodnościach... np polskiej komunikacji.


  PRZEJDŹ NA FORUM