Do Grecji samochodem
ceny paliwa, autostrad, noclegi tranzytowe i itp.
    waldek69 pisze:

    U mnie 10l wciąga. Plus, że idealnie skazuje dystans jaki pozostał. Kanistra nie wożę, na tej trasie raczej stacji nie brakuje. Owszem, jest kilka dłuższych odcinków bez stacji, ale nie przekraczają długości jazdy na rezerwie. Zawsze można zjechać też do miasteczka przy autostradzie i zatankować.

No nie do końca, wracając z Olimpu na Sithonie po 22:00, zjeżdżałem do kilku miasteczek do kilkunastu stacji wskazanych przez GPS i wszystkie były pozamykane.
Dobrze że moja "nieokreślona" fura mimo iż wskazywała zerowy dystans pojechała jeszcze 30km a poszukiwania stacji rozpocząłem jak wskazywała jeszcze 50km zasięgu.
Pozwoliłem sobie na to bo na GPS roiło się od stacji paliw. Wiec rozumiem kogoś kto ma 5l w bagażniku choć sam nie zabiorę.
Mając jeszcze Vectre C lodówka tyrystyczna wybiła mi bezpiecznik wiec zapasowy przydał się aby przywrócić CB, lodówkę i antyradar do życia.
Mimo iż w vectrze także nie można wymienić świateł mijania bez zdjęcia zderzaka, to jednak zapasowe żarówki także się przydały do naprawy lamp doświetlających zakręty w górach Albanii.
A i ponieważ żyłuję auto podczas trasy do i z grecji (zależy mi na czasie a nie niskim spalaniu) to często wracając do Polski mam lampkę niski poziom oleju i wtedy przydaje się literek najlepszego castrola w bagażniku który oszczędza czas dojazdu i stan konta, mimo iż zazwyczaj od wymiany do wymiany nie dolewam w ogóle.
To że spala olej w tak wymagających warunkach wcale nie jest wadą a oznaką że wszystko jest w porządku.


  PRZEJDŹ NA FORUM